Noworoczne postanowienie fotografa
Początek roku to moment, w którym mogę na moment przycupnąć i odetchnąć po bardzo intensywnym sezonie sesji świątecznych. To bardzo miła odmiana, biorąc pod uwagę to, jak wymagające jest działanie w krótkim czasie na tak szeroką skalę. Ale jak co roku mogę z dumą powiedzieć, że sytuacja została opanowana, i że w pełni zasłużyłam na uścisk dłoni prezesa 😊 A zatem czy to już czas na snucie kolejnych planów podboju wszechświata? Jakie będą noworoczne postanowienie fotografa?
Postanowienie#1 Stwórz Cykl zdjęć
W ciągu całego roku przychodzą mi do głowy różne pomysły. Niektóre udaje się zrealizować w dość krótkim czasie, na niektóre nie jestem jeszcze gotowa lub zwyczajnie nie skrystalizowały się na tyle, by zakiełkowały na dobre. A czasami zwyczajnie brakuje na nie czasu.
Pamiętam pewien wakacyjny wyjazd – długa i prosta droga, nic ciekawego się nie działo. Myśli swobodnie mogły płynąć swoimi krętymi ścieżkami. I nagle zobaczyłam zaparkowane na przydrożnym parkingu auta ciężarowe. To przecież nic nadzwyczajnego. Ale jedno z nich miało podniesioną maskę, a na niej zawieszony sznurek z suszącym się praniem. Ot taka proza życia człowieka będącego przez większość czasu w drodze.
I nagle mnie olśniło – jakby było cudownie wybrać się w podróż po Europie takim autem, zobaczyć jak wygląda życie w drodze, jak ludzie radzą sobie z codziennymi potrzebami. Zapragnęłam stworzyć fotograficzny zapis życia truckera.
Co prawda projekt nigdy nie trafił do realizacji – obowiązki firmowe i rodzinne twardo trzymają mnie na ziemi. Ale zakiełkowała w głowie myśl, by nie porzucać planów stworzenia wyjątkowego, tylko mojego projektu. Tak jawi się pierwsze z moich noworocznych postanowień fotografa – stworzyć cykl zdjęć niezwiązanych z moją codzienną pracą w studio.
#2 Obróbka zaległych zdjęć
Postanowienie drugie ma bardziej przyziemne korzenie i wydaje się, że jest dużo łatwiejsze w realizacji. Jak się okazuje, przysłowie mówiące, że „szewc bez butów chodzi” jest w moim przypadku bardzo adekwatne. Pośród dziesiątek tysięcy zdjęć przygotowywanych i obrabianych każdego roku te moje prywatne lądują zawsze na szarym koniuszku kolejki oczekujących. I gdy pojawiają się nowe pilne kwestie, znów zostają zrzucone na koniec kolejki. Tym samym, jak się pewnie domyślasz, nie mam zbyt wielu prywatnych zdjęć do umieszczenia w ubiegłorocznym albumie.
A zatem postanawiam, że w nieodległej przyszłości (obiecuję – nie w 2025 roku) odnajdę wszystkie nasze zdjęcia, dopieszczę je w obróbce i stworzę rodzinny album zdjęciowy.
Staram się, by z każdego dłuższego wyjazdu drukować fotoksiążkę. Ponieważ ostatni czas tych wyjazdów nieco nam skąpił, w tym roku powstanie książka zawierająca fotograficzną opowieść o naszym życiu w 2020 roku. Oto drugie noworoczne postanowienie fotografa.
#3 Częściej sięgaj po aparat
Kolejne postanowienie, nad którym chciałabym popracować w tym roku to częstsze sięganie po aparat w sytuacjach prywatnych. I rzadsze przemieszczanie się samochodem – by więcej zobaczyć i mieć przy tym wolne ręce 😉
Wymyśliłam nawet projekt, który ma mnie zmobilizować. Nazwałam go fotograficzne Bingo. Projekt będzie zakładał wykonanie 25 fotografii w każdym kwartale roku. Tym sposobem w ciągu roku nazbieram aż 100 wyjątkowych kadrów, które będą swoistą opowieścią o 2022 roku. Jeśli chcesz dołączyć, chętnie przekażę Ci moje propozycje tematów na zdjęcia w pierwszym kwartale 2022 r. Projekt możesz też prowadzić samodzielnie – wymyśl swoje propozycje 25 tematów na ten kwartał i jeśli zechcesz, podziel się nimi w komentarzu.
#4 Pojedź na warsztaty
Podtrzymywanie inspiracji i dobrej fotograficznej energii jest dla mnie bardzo ważne. Postanowiłam, że choć raz w roku pojadę na stacjonarne fotograficzne warsztaty. Do tej pory udało mi się zrealizować kilka takich projektów, w tym roku też nie będzie odstępstwa (o ile oczywiście świat i aktualna na nim sytuacja nie postanowią za mnie inaczej). Pewnie niedługo powiem nieco więcej o tegorocznym wyborze (który jeśli wszystko się uda wydarzy się już za kilka dni), teraz zamilknę jednak, by nie zapeszyć 😊
#5 Przerób zaległe materiały
Należę do osób, których ścieżka zakupowa nie jest zbyt długa. Jeśli jakiś kurs on-line, książka czy inna rzecz czy usługa wydadzą mi się interesujące i przydatne, a dodatkowo są w rozsądnej cenie zwykle nie zastanawiam się długo nad zakupem. Sytuacja najczęściej wygląda tak, że zakupiony kurs odkładam na wirtualną półeczkę z napisem „przerobię w wolnej chwili”. Jak się pewnie domyślasz, półeczka zapełnia się, a ja niewiele do niej zaglądam. W tym roku postanowiłam wziąć się i za tą kwestię – raz w miesiącu wezmę na tapetę nowy kurs i przerobię go od deski do deski. Postanowiłam też być odporniejsza na zakupowe propozycje. Ale tu nie mogę nic obiecać 😊
To noworoczne postanowienie fotografa łączy się z kolejnym, które zakłada wypróbowanie zupełnie nowych technik fotografowania. Jeszcze nie wiem jaka to będzie technika, ale z pewnością kursy i szkolenia, które przede mną stworzą wiele okazji do eksplorowania.
#6 Znajdź czas dla siebie i rodziny
Ostatnie noworoczne postanowienie fotografa brzmi: „znajdź czas i motywację by zadbać o siebie”. O tak, to zdanie powinno się znaleźć na początku mojej listy. W ciągu ostatnich lat tak wiele razy stawiałam swoje zdrowie na drugim albo i kolejnych miejscach w hierarchii ważności. W tym roku będzie inaczej – co najmniej raz w tygodniu sport, codzienne spacery z psem. I więcej wolnego czasu dla siebie i rodziny.
Oto moja lista tegorocznych postanowień. A czy Ty robisz swoje? I jak z ich realizacją? 🙂
Życzę Ci, by ten 2022 rok okazał się dla Ciebie obfity w ciekawe okazje do fotografowania. A jeśli okazji zabraknie, zorganizuj je samodzielnie 😉
- Pierwszy aparat, wielkie decyzje: 5 kluczowych czynników do rozważenia przed zakupem
- 5 interesujących ćwiczeń, które pomogą w rozwinięciu umiejętności fotograficznych
- Przenieś fotografowanie zwierząt na wyższy poziom dzięki tym (5) poradom ekspertów
- Jak się przełamać i zacząć publikować swoje zdjęcia?
- Jak dbać o aparat zimą?
Lepsze zdjęcia – to możliwe!